G ramy ze sobą od wielu lat, wyznaczając najwyższy poziom muzyki wykonywanej na żywo, kultury osobistej i podejścia do naszych klientów. Cenimy sobie poczucie humoru, otwartość i profesjonalizm. Wyróżnia nas rzetelność i jakość oprawy muzycznej oraz sposób budowania relacji z naszymi partnerami. Ten "dialog" jest dla nas równie ważny jak muzyka. Samo granie sprawia nam dużą przyjemność, co widać na scenie i tę energię staramy się przekazać ludziom. Na razie nam się to udaje. :) |
O nas
Edyta
Wokalna podpora świata Muzykantów – niezachwiana i silna. Bezkompromisowo wnika w linie melodyczne najtrudniejszych utworów, wydobywając ich piękno i tajemnice. Nie straszna jej melodyczność języka Goethego i Karla Gotcha (nie mylić z Karelem Gottem!). Prawdopodobnie zna nawet polski i garść przydatnych zwrotów ze Skandynawii.
Leszek
Polonista-anarchista (na koncie nieudaremniony zamach na językową „bylejakość”) , prawdopodobnie nawet gitarzysta, a także Dobry Duch Zespołu (jego „Optymizm. Przewodnik dla nie w sosie” nie uzyskał rekomendacji Polskiego Towarzystwa Dietetycznego). Dogada się z wujkiem Tadkiem, hrabiną von Marburg, a także nowofalowymi poetami, miłośnikami Łony, Kultu i Lao Che. Czasami w niecny sposób wykorzystuje poczucie humoru, ale nigdy bez wzajemności.
Artur
Nierodowity Włoch, filar sekcji rytmicznej, z sercem na dłoni wobec muzycznych podróży w najróżniejsze zakątki muzyki – od projektów bluesowych (Jerry’s Hole Band), poprzez funkowe i rockowe (So Cool Band), na muzyce poważnej kończąc (Orkiestry Kameralnej "Concertino"). Honorowy bywalec Mopu Sitno na drodze do domu w Zielonej Górze, gdzie wraz z liczną dziatwą kibicuje siatkarzom i koszykarzom.
Piotrek
Zespołowy klawisz – strażnik dźwięków uwięzionych w najbardziej skomplikowanych piosenkach. To od jego doświadczenia i obserwacji zależy w dużej mierze grany repertuar – jest w tym niezastąpiony. Wsłuchuje się z uwagą w gusta „parkietu”, interpretuje i wyciąga wnioski, z których wynikają następne piosenki.
Mariusz
Miłośnik fotografii, języka „brytyjskiego” i „scenejumpingu”. Bywalec pochodów basowych i za niskich progów dla ludzkiego ucha. Duchowy spadkobierca Jaco Pastoriusa i antracytowego brzmienia basistów pokolenia lat siedemdziesiątych. Sam znacznie młodszy, jednak nienaganna poetyka lat trzydziestych ubiegłego wieku nie jest mu całkowicie obca (strój) ani niemiła (uśmiech jak nowojorski jazz – otwarty na cały muzyczny świat).
Jacek
Nasza zespołowa Krysia, satelita, który dzięki niebanalnemu brzmieniu swojego saksofonu wkracza na orbitę najpiękniejszych dźwięków. Nie gra z nami zawsze (niestety:/), ale jeśli już pojawia się na scenie, świętujemy, ciesząc się każdą chwilą z nienadętym „dęciakiem” i dodatkową porcją muzycznych emocji.
„Dziękujemy Wam serdecznie! Zadbaliście o świętną muzykę i zabawę na naszym weselu, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Pełny parkiet ludzi od początku do końca wesela mówi sam za siebie, więc po prostu dziękujemy raz jeszcze ;)”
Ela i BartekPozdrawiamy Was i jeszcze raz dziękujemy! Wraz z naszymi gośćmi byliśmy pod wrażeniem!!! Bawiliśmy się świetnie i dzięki Wam będziemy pamiętać ten dzień na zawsze:)
Marta i PawełStrzał w dziesiątke! Idealny zespól na wesele, potrafią zagrać dosłownie wszystko dzięki czemu wszyscy goście dobrze się bawili i nie schodzili z parkietu:) na koniec tak jak zapowiadali wcześniej "rozwalili nas dźwiękiem" ;);) bardzo utalentowani a przy tym sympatyczni:) jeszcze raz dziękujemy za to, że dzięki Wam i Waszej muzyce nasze wesele było takie fajne i na pewno pozostanie w naszej pamięci na całe życie:) pozdrawiamy:)
Lena i Przemek
Dziękujemy za świetną oprawę muzyczną naszego wesela 16.10.2010. Naprawdę daliście czadu i wszyscy do tej pory wspominają tą imprezę i świetną muzykę :)
PS: Prosimy rozszerzyć skalę ocen, bo my dajemy 6! ;)
Bardzo serdecznie dziękujemy Was za tak wspaniałe poprowadzenie naszego wesela. Goście i my byliśmy zachwyceni Wami. Kolejny raz okazało się, że intuicja mnie nie zawiodła i wybór był słuszny. Nie mam wątpliwości co do tego, że pewnie się jeszcze na jakimś weselu spotkamy, bo kilka osób pytało o kontakt do Was.
Magda i FilipWesela co prawda nie planuję ale bawiłem się w sobotę (i część niedzieli) super. Jesteście zaje ekipą. Jeśli będziecie w Warszawie - serdecznie zapraszam.
PawełOferta
Kontraktujemy wesele na dziesięć godzin, ale nie gramy "od... do..." - ten czas liczymy dopiero od momentu,
kiedy faktycznie zaczynamy dla Was pracować, od pierwszych dźwięków. A zatem nigdy nie spóźniacie się na swoją uroczystość :-)
Czas setów to 35-60 minut. Taki też zapis jest w umowie i taka, co najważniejsze, jest nasza praktyka. Przerwy to 15-20 minut. W praktyce nadgodziny nie zdarzają się - dziesięć godzin to bardzo dużo czasu, a my gwarantujemy intensywność przeżyć muzycznych, więc nikt nie wychodzi z niedosytem dźwięków. Gdyby jednak była taka potrzeba, jesteśmy do dyspozycji za jedną dziesiątą zakontraktowanej kwoty za nadgodzinę, ale jeśli gramy bisy, przedłużamy występ do piętnastu minut, nie wliczamy tego jako dodatkowy koszt.
Macie wpływ na nasz repertuar, możecie zażyczyć sobie aranżację trzech utworów spoza listy naszych coverów (zapis w umowie) - wsłuchujemy się także w Wasze sugestie muzyczne, uwzględniając nasze doświadczenie w prowadzeniu tego typu imprez, także międzynarodowych (prowadzimy wesela w j. angielskim i niemieckim). Pełną listę coverów zamieszczamy na stronie, abyście mieli pogląd na to, co gramy. Możecie przed imprezą zaznaczyć na zielono piosenki, na których zależy Wam szczególnie i na przykład dołączyć do nich dedykacje.
Podczas naszych przerw zapewniamy muzykę w tle (najczęściej smooth jazz), którą możecie określić również sami (np. z naciskiem na utwory francuskie, angielskie, niemieckie, folkowe, rock etc.).
Zapewniamy oświetlenie sceny i parkietu, ale bez zbędnej przesady, by nie robić z wesela imprezy klubowej czy dyskoteki. Pomożemy Wam też w przygotowaniu prezentacji, udostępniając nasz sprzęt nagłośnieniowy i służąc wiedzą w zakresie podłączenia dodatkowych źródeł dźwięku (np. tabletu, laptopa, mp3).
Zabawy oczepinowe ustalamy wcześniej. Mamy trzy zasady: 1. Nie prowadzimy zabaw, które kończą się piciem alkoholu. 2. Nie ma konkursów, w których goście musieliby się rozbierać, pokazywać bieliznę etc. 3. Nie proponujemy zabaw i konkursów, które w oczywisty sposób kojarzą się z rubasznym erotyzmem, mogą kogoś zawstydzić, żenować. Można bawić się na tysiąc innych sposobów. Prawie wszystkie znamy ;-)
W umowie zapewniamy m.in. o rzetelności wykonania dzieła - zobowiązujemy się do najwyższej jakości występu, którą tym samym gwarantujemy.
Więcej szczegółów (w tym oferty specjalne) otrzymacie na maila po wysłaniu formularza.
Tyle już osób podnieśliśmy z krzeseł:
FAQ
Najczęściej zadawane pytania i odpowiedzi na nie. Jeśli nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytanie, zapraszamy do kontaktu.
Kontraktujemy wesele na dziesięć godzin, ale nie gramy "od... do..." – ten czas liczymy dopiero od momentu, kiedy faktycznie zaczynamy dla Was pracować, od pierwszych dźwięków, przywitania. A zatem nigdy nie spóźniacie się na swoją uroczystość i zawsze jest to pełne dziesięć godzin.
Gramy długo. Czas setów to 35-60 minut. Taki też zapis zawarty jest w umowie i taka, co najważniejsze, jest nasza praktyka. Przerwy to 15-20 minut.
W praktyce nadgodziny nie zdarzają się - dziesięć godzin to bardzo dużo czasu, a my gwarantujemy intensywność przeżyć muzycznych, więc nikt nie wychodzi z niedosytem dźwięków. Gdyby jednak była taka potrzeba, jesteśmy do dyspozycji za jedną dziesiątą zakontraktowanej kwoty.
Podczas naszych przerw zapewniamy muzykę w tle (najczęściej smooth jazz), którą możecie określić również sami (przygotowując playlistę i folder z utworami).
Macie wpływ na nasz repertuar - możecie zażyczyć sobie aranżację trzech utworów spoza listy naszych coverów (zapis w umowie) - wsłuchujemy się także w Wasze sugestie muzyczne, uwzględniając nasze doświadczenie w prowadzeniu tego typu imprez, także międzynarodowych.
Pełną listę coverów zamieszczamy na stronie w sekcji REPERTUAR. Możecie przed imprezą zaznaczyć piosenki, na których zależy Wam szczególnie i na przykład dołączyć do nich dedykacje. Unikamy disco polo, choć zdarza nam się romansować z „kamieniami milowymi” tego gatunku :)
Tak, prowadzimy wesela w dwóch językach – po angielsku i niemiecku.
Zabawy oczepinowe ustalamy wcześniej, podczas spotkania. Mamy trzy zasady:
1. Nie prowadzimy zabaw, które kończą się piciem alkoholu.
2. Nie ma konkursów, w których goście musieliby się rozbierać, pokazywać bieliznę etc.
3. Nie proponujemy zabaw i konkursów, które w oczywisty sposób kojarzą się z rubasznym erotyzmem, mogą kogoś zawstydzić, żenować. Można bawić się na wiele innych sposobów :)
Występujemy zawsze w strojach zgodnych z charakterem imprezy, a więc – chłopaki – w jednolitych garniturach, dziewczyny – zgodnie z dynamicznie zmieniającą się modą:)
Pomożemy Wam w podłączeniu projektora i dźwięku z laptopa do naszego miksera, czuwając nad odpowiednią jakością dźwięku podczas prezentacji.
Tak, dysponujemy sprzętem odtwarzającym, a pary najczęściej mają pierwszy taniec przygotowany w formacie mp3. Jeśli chcecie, abyśmy wcześniej pomogli Wam w skróceniu utworu, połączeniu kilku piosenek w jeden plik itp. – zrobimy to bez problemu i zgodnie z Waszymi wskazówkami.
Będziemy się bardzo starali. W umowie zapewniamy o rzetelności wykonania dzieła – zobowiązujemy się tym samym do najwyższej jakości występu, którą gwarantujemy. Oznacza to również dbałość o wcześniejsze ustalenia, kulturę osobistą i trzeźwość.
Kontakt
Z przyjemnością odpowiemy na Państwa pytania telefonicznie:
+48 600 453 149 - Leszek